Wycieczkę rowerową w Pasmo Równicy zaczynamy w Ustroniu - Polanie pod stacją kolejki na Czantorię.

Podjazd na Równicę okazał się łatwiejszy niż przypuszczaliśmy. A na górze wesołe miasteczko i widok na Czantorię.

Ola i Nowszy na Równicy.

Dalej jest trudniej niż się spodziewaliśmy. Jednak w trudnych miejscach musiałem uważać, a nie fotografować.

Na trasie w Paśmie Równicy.

Na trasie w Paśmie Równicy.

Jest co podjeżdżać.

Spotkanie ze znajomymi na Orłowej.

Łatwiejszy odcinek trasy.

Jedziemy w kierunku Trzech Kopców Wiślańskich.

Na Trzech Kopcach robimy dłuższy odpoczynek przy Telesforówce.

W stronę Salmopola.

Omijamy szczyt Smerekowca i kierujemy się w stronę Jawierznego.

Aby uniknąć ostrego podprowadzania rowerów szlakiem, wykonujemy trawers przez Wyrch Malinka do szosy, którą docieramy na Salmopol.

Z Salmopola ruszamy czerwonym w stronę Grabowej.

A na czarnym szlaku na Stary Groń spotykamy Tusię i Jasia.

Zjeżdżamy grzbietem Starego Gronia w stronę Brennej.

Przemierzamy piękne polany pod Horzelicą. A potem ostry zjazd, a miejscami zejście do Brennej i asfaltem przez Lipowiec do Ustronia.

Trasa wycieczki (ok 50 km i 1200 m w pionie).